Coś co łechce próżność, to widzieć efekty swojej pracy na ogólnopolskim rynku. Przyznaję-również się z tego cieszę
Około miesiąca temu zostałam zaproszona przez Sebastiana do wystylizowania i ucharakteryzowania 3 postaci przedstawiających różne, skrajne wręcz nurty stylu bycia i ubierania się.
Pomysłem Agencji było stworzenie Geeka, czyli zahukanego informatyka, Emo oraz retro panienki i odzwierciedlenie szczegółów ich odzieży na obudowie drukarek. Dlatego tak ważna była przemyślana stylizacja-mam nadzieję, że dałam radę
Całość możecie obejrzeć tu, a jeśli ktoś czuje taką potrzebę, to może nawet taką spersonalizowaną drukareczkę sobie kupić.
I najważniejsze! Ubrania wypożyczyłam dzięki życzliwości New Yorker, Reserved oraz Cottonfield.
Szczególne podziękowania również dla Agi za sukienkę
Zapraszam do oglądania-stylizacja i makijaże wyszły spod mojej ręki.