I niestety stało się… co lepsi fotografowie zostawiają rodzinne strony dla Warszawy. Tak też stało się z Sebastianem-przezdolnym , przesympatycznym artystą. Porzucił ślunską ziemię.
Niech mu się tam dobrze wiedzie, ale i tak będzie nam go brakowało. Seeebaaaa wróóćććć!!!!
Wspominki z naszych ostatnich dokonań również dla Waszego wglądu.
Nacieszcie oczy, a wkrótce następne nowinki!