Jeszcze było ciepło, prawie, jesień była daleko przed. I jak zwykle „markowaliśmy” chłód na poczet zimowej sesji ubraniowej.
Kolekcja stworzona przez wyjątkową Kobietę z ANCORY, która swoją energią oraz darem przekonywania mi imponuje, jak zwykle ze wspaniałym krakowskim teamem i moją ukochaną panią kierownik produkcji, stylistką i grafikiem w jednym Marianną.
W każdym razie zdjęcia piękne, kolekcja mięciutka – bo to dzianina atmosfera wyjątkowa, a efekty zobaczcie sami.
Było to również wyjątkowe miejsce, większą część zdjęć wykonywaliśmy w Opactwie w Tyńcu, które szczerze polecam na małe zwiedzanie. Dla mnie znaczy też dużo ze względów osobistych
Pozdrawiam czytających gorąco!